(Mesko) ORZ-6-1: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "Oprawa") |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Oprawa | __NOTOC__ | ||
'''ORZ-6-1 - produkowana jedynie w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej, z założenia była to zmodyfikowana konstrukcja oryginalnej ORZ-6.''' Przeznaczona była do oświetlania ulic i innych terenów otwartych, jednak często można było je spotkać w pomieszczeniach zamkniętych tj. np. hale przemysłowe/użytku publicznego. '''Oprawa jest typu otwartego, przeznaczona na lampę rtęciową 400W.''' | |||
'''Przyjmuje się, że oprawy produkowano w latach 1976-1991.''' | |||
=Budowa i zmiany konstrukcyjne na przestrzeni lat:= | |||
Oprawy te - jak to zostało wyżej wspomniane - były zmodyfikowanymi wersjami ORZ-6, jednak w pierwszych ich wersjach nie różniły się od nich. Dopiero później, przypuszczalnie celem zaoszczędzenia kosztów, zmieniono kształt zakończenia klapy z jednego miejsca pochylenia, na charakterystyczne ''ścięcie'' - dwa miejsca pochylenia. Wszystkie sztuki były wyprodukowane z blachy aluminiowej oraz miały wytłaczane tabliczki, jednak żadna nie posiadała pierścienia. Początkowo w konstrukcji stosowano oprawki w obudowie stalowej, które wyparte zostały przez znacznie trwalsze ale delikatniejsze oprawki porcelanowe. | |||
=Wytrzymałość i próba czasu:= | |||
Ze względu na zastosowane materiały i konstrukcję, oprawy na przestrzeni lat ulegały efektownej degradacji - fabrycznie srebrna powłoka blachy potrafiła stać się całkowicie czarna, co ujmowało sprawności iluminacyjnej konstrukcji. Efekt ten postępował szybciej w miejscach znacznie ruchliwych, ze względu na ilość spalin w powietrzu. Mimo to jednak, bardzo dużo z nich przetrwało do drugiej dekady XXI w i trafiają się jeszcze sztuki w eksploatacji. | |||
=Wśród pasjonatów:= | |||
'''Łyżka/Łyszunia - żargonowa nazwa oprawy w towarzystwie pasjonatów oświetlenia.''' | |||
'''Ścięta łyżka - żargonowe określenie późniejszego modelu ORZ-6-1''' | |||
Zdanie miłośników oświetlenia na temat tych opraw jest wyraźnie podzielone - jedni je uwielbiają za ikoniczny wygląd, drudzy nienawidzą za zły stan techniczny po latach, a jeszcze inni mają mieszane uczucia - co pasjonat, to odmienne zdanie. | |||
=Galeria zdjęć= |
Wersja z 17:43, 15 paź 2023
ORZ-6-1 - produkowana jedynie w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej, z założenia była to zmodyfikowana konstrukcja oryginalnej ORZ-6. Przeznaczona była do oświetlania ulic i innych terenów otwartych, jednak często można było je spotkać w pomieszczeniach zamkniętych tj. np. hale przemysłowe/użytku publicznego. Oprawa jest typu otwartego, przeznaczona na lampę rtęciową 400W.
Przyjmuje się, że oprawy produkowano w latach 1976-1991.
Budowa i zmiany konstrukcyjne na przestrzeni lat:
Oprawy te - jak to zostało wyżej wspomniane - były zmodyfikowanymi wersjami ORZ-6, jednak w pierwszych ich wersjach nie różniły się od nich. Dopiero później, przypuszczalnie celem zaoszczędzenia kosztów, zmieniono kształt zakończenia klapy z jednego miejsca pochylenia, na charakterystyczne ścięcie - dwa miejsca pochylenia. Wszystkie sztuki były wyprodukowane z blachy aluminiowej oraz miały wytłaczane tabliczki, jednak żadna nie posiadała pierścienia. Początkowo w konstrukcji stosowano oprawki w obudowie stalowej, które wyparte zostały przez znacznie trwalsze ale delikatniejsze oprawki porcelanowe.
Wytrzymałość i próba czasu:
Ze względu na zastosowane materiały i konstrukcję, oprawy na przestrzeni lat ulegały efektownej degradacji - fabrycznie srebrna powłoka blachy potrafiła stać się całkowicie czarna, co ujmowało sprawności iluminacyjnej konstrukcji. Efekt ten postępował szybciej w miejscach znacznie ruchliwych, ze względu na ilość spalin w powietrzu. Mimo to jednak, bardzo dużo z nich przetrwało do drugiej dekady XXI w i trafiają się jeszcze sztuki w eksploatacji.
Wśród pasjonatów:
Łyżka/Łyszunia - żargonowa nazwa oprawy w towarzystwie pasjonatów oświetlenia.
Ścięta łyżka - żargonowe określenie późniejszego modelu ORZ-6-1
Zdanie miłośników oświetlenia na temat tych opraw jest wyraźnie podzielone - jedni je uwielbiają za ikoniczny wygląd, drudzy nienawidzą za zły stan techniczny po latach, a jeszcze inni mają mieszane uczucia - co pasjonat, to odmienne zdanie.